Szantaż emocjonalny to jedna z technik manipulacji, która ma na celu tak wpłynąć na jakąś osobę, aby wymusić na niej określone zachowanie. Osoby, które taki szantaż stosują, robią to z pełną premedytacją. Jak wygląda to w praktyce i kto jest podatny na taką manipulację? O tym przeczytasz w poniższym wpisie.
Sprawcy szantażu wiedzą, że osoby, którymi manipulują, zachowają się w określony sposób. Wywołują u swoich ofiar określone emocje, a później zręcznie na nich grają.
Jak działa mechanizm szantażu emocjonalnego?
Pierwszym etapem rozpoczyna się zwykle od sytuacji, w której partner czegoś od Ciebie żąda (czasem jest to forma pośrednia: występująca pod przykrywką dbałości o Ciebie). Jeśli na tym etapie czujesz opór, niezgodę, niechęć do tego, czego ktoś chce, może to oznaczać, iż nie jest to dla Ciebie korzystne. Nie jest więc w zgodzie z Tobą (Twoimi wartościami, potrzebami).
Kiedy:
- odmawiasz,
- masz inne zdanie,
- nie chcesz czegoś zrobić…
… druga strona wywiera na Tobie presję. Chce osiągnąć swój cel. I to jest moment, w którym wyciąga ciężkie działa i chce Cię wpędzić w poczucie winy, obowiązku, lęk. Mogą nawet pojawiać się groźby. Właśnie te stany powodują, że zaczynasz robić coś wbrew sobie, coś, co nie jest dla Ciebie korzystne. Szantażysta osiągnął swój cel. Teraz wystarczy, że będzie ten schemat powtarzał. Jeśli nie posiadasz mechanizmów obronnych, będziesz, niestety, poddawany szantażowi wielokrotnie.
Kto jest podatny na szantaż?
Najczęściej narażone na szantaż są osoby:
- mało asertywne,
- z niskim poczuciem własnej wartości,
- z dużą potrzebą akceptacji otoczenia, a co się z tym wiąże: ze strachem przed odrzuceniem,
- introwertyczne,
- osoby mające trudność w samodzielnym podejmowaniu decyzji,
- z nieznajomością własnych granic.
Szantaż emocjonalny – jak sobie z nim radzić?
Czy z takim szantażem można sobie poradzić? Oczywiście, że tak! W pierwszej kolejności warto zrozumieć mechanizm jego działania: on czegoś chce, Ty odmawiasz, on wzbudza w Tobie strach/poczucie winy/poczucie odpowiedzialności. Stany te skłaniają Cię do uległości. Może również pojawić się groźba, aż w końcu ulegasz. W kolejnej nadarzającej się okazji, schemat się powtarza.
Po drugie, trzeba zauważyć, że jesteś poddawany takiemu szantażowi. Kiedy już zauważysz pierwsze symptomy szantażu, warto na chwilę przystanąć i zastanowić się, czy:
- tego właśnie chcesz,
- jak chcesz postąpić,
- to jest zgodne z Tobą i Twoimi zasadami,
- to Ci służy.
Jeśli na te pytania odpowiesz: „Nie”, zaproś partnera do rozmowy. Asertywnie określ swój punkt widzenia i potrzeby, powiedz, co czujesz. Postaw też wyraźne granice, a następnie je egzekwuj.
Wielu szantażystów postrzega swoje zachowanie jako strategię, która pomaga im osiągnąć cele i nie zdają sobie sprawy, jaki to może mieć wpływ na Ciebie. Dlatego tak ważny jest dialog. Być może dzięki temu zrozumieją, co czujesz i jak się czujesz w danej sytuacji.
Nie ulegaj szantażowi!
Uleganie szantażowi emocjonalnemu może wydawać się najlepszym sposobem na zachowanie spokoju, jednak w rezultacie często prowadzi do dalszej manipulacji. W wielu przypadkach rozmowa ze sobą i wspólna praca nad poprawą jakości komunikacji w relacji, może prowadzić do polepszenia funkcjonowania związku. Jeśli Tobie i Twojemu partnerowi na tym zależy, wyznaczcie uczciwe granice, pilnujcie ich i komunikujcie się w sposób asertywny. Oboje.
Pamiętaj jednak, że w niektórych przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest zakończenie relacji. Tam, gdzie próby rozmowy nic nie dają, prawdopodobnie nic się nie zmieni. Wówczas decyzja należy tylko do Ciebie.