Powszechne jest przekonanie, że „kobiety wolą złych chłopców”. Być może w swoim otoczeniu masz kobiety, które po raz kolejny weszły w związek, jaki trudno nazwać szczęśliwym i satysfakcjonującym. A może sama taką relację tworzysz. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest to spowodowane? Odpowiedź znajdziesz w poniższym wpisie.
Kobiety, które wchodzą w wyczerpujące emocjonalnie, czasem wręcz toksyczne relacje, muszą wykazać się nie lada odwagą, a także psychiczną odpornością, by z takiego związku się uwolnić. A kiedy im się to udaje, często ich kolejny partner okazuje się być wierną kopią poprzedniego. One same zaś, po raz kolejny, doświadczają cierpienia, niepewności i wielu skrajnych emocji: od szczęścia i euforii po rozpacz, wściekłość i rozczarowanie.
Miłość – oczekiwania a rzeczywistość
Większość kobiet, myśląc o związku, ma w głowie obraz kochającego, wspierającego partnera, który jest czuły, troskliwy, prawi komplementy, od czasu do czasu zaskoczy bukietem kwiatów podarowanym bez okazji. Niestety, u boku niektórych z nas, zamiast wymarzonego partnera, pojawia się ktoś, kto żadnego z powyższych nie spełnia. W zamian za to dostarcza jednak mnóstwa wrażeń, niekoniecznie pozytywnych.
Wiele kobiet często te mocne wrażenia: zazdrość, niepewność, strach, kłótnie i następujące po nich sielankowe chwile traktuje jako tę słynną „chemię”, którą „powinno” się czuć w związku. Tymczasem taka relacja nie ma nic wspólnego z satysfakcjonującym, dojrzałym związkiem. Związkiem dwóch dojrzałych, świadomych siebie osób, dla których partner jest tak samo ważny jak one same. Związkiem, w którym doświadcza się miłości, zaufania, wsparcia i poczucia bezpieczeństwa.
Dlaczego wchodzimy w toksyczne relacje?
Powodów może być wiele. Zaczynając od tego, co obserwowaliśmy w domu rodzinnym i jak wyglądały relacje między rodzicami, a kończąc na tym, co widzimy w przekazie medialnym: filmach, serialach, książkach. Jeśli w dzieciństwie mała dziewczynka obserwuje u rodziców dysfunkcyjny wzorzec relacji między kobietą a mężczyzną, jeśli sama nie doświadczy ciepła i miłości, jeśli w jej domu nie rozmawia się o emocjach, trudno będzie jej zbudować konstruktywną, satysfakcjonującą relację z mężczyzną w życiu dorosłym. Nie pomoże jej w tym także to, co obecne jest w mediach, w których bad boy pod wpływem miłości zmienia się w odpowiedzialnego, kochającego męża i ojca. W prawdziwym życiu przecież się tak nie dzieje.
Najważniejszym powodem dla których decydujemy się na trwanie w relacji, która nam nie służy, jest najczęściej… brak miłości do siebie. Jeśli jesteś kobietą, która:
- ma niskie poczucie własnej wartości;
- pochodzi z rodziny dysfunkcyjnej (nie mam na myśli tylko rodzin z problemem alkoholowym, ale też na przykład z problemem nadopiekuńczości, zaniedbań, przemocy fizycznej i emocjonalnej);
- nie zna siebie, swoich potrzeb;
- nie rozumie swoich emocji i nie potrafi sobie z nimi radzić;
- jest spragniona miłości, zainteresowania, opieki,
znajdujesz się w grupie, która prawdopodobnie ma bardzo duże trudności w zbudowaniu związku pełnego miłości, szacunku i zrozumienia.
Jak uwolnić się z toksycznej relacji?
Przede wszystkim: zacząć pracę nad sobą. Nad poznaniem siebie, mechanizmów, w jakich funkcjonujesz, zranień, jakie powstały w Tobie na przestrzeni lat, przekonań, w których tkwisz od dawna i które zaburzają dojrzałe widzenie relacji i związku. Jeżeli:
- stworzysz pozytywną, wspierającą relację z samą sobą;
- poukładasz w sobie to, co dotąd było zabałaganione;
- wyznaczysz swoje granice i nauczysz się je egzekwować;
- zbudujesz zdrowe poczucie własnej wartości;
- poznasz swoje mocne strony,
nie pozwolisz nikomu, by Cię krzywdził. Niezależnie od tego, czy będzie to partner, rodzic czy koleżanka z pracy.
Pamiętaj, że dojrzała, świadoma siebie i swoich potrzeb kobieta wie i rozumie, że każdy popełnia błędy. Jeśli jednak te błędy powtarzają się po raz kolejny, jeśli krzywdzą ją lub jej dzieci, jeśli nie widać żadnej poprawy, dojrzała kobieta wie, że jedyne, co można zrobić, to zakończyć taką relację i budować szczęśliwe, spełnione życie w inny sposób.
A zatem… Zaopiekuj się sobą, poznaj, zaakceptuj, polub. Zadbaj o to, byś czuła się dobrze sama ze sobą. Wówczas nie pozwolisz, by w Twoim życiu zagościł na dłużej ktoś, kto podcina Twoje skrzydła.