Czy wiesz, jak wygląda uzależnienie od alkoholu? Jaki wpływ na dzieci ma nadużywanie alkoholu przez jednego z rodziców? A może zastanawiasz się, dlaczego partner osoby uzależnionej „nie zostawi go/jej”? Jeśli chcesz lepiej zrozumieć, jak wygląda życie osoby uzależnionej, a także jak funkcjonuje rodzina chorego, koniecznie obejrzyj film „Powrót do tamtych dni” z rewelacyjną rolą Macieja Stuhra.
We mnie ten film wzbudził wiele emocji. Doskonale odegrane emocje oraz zachowania osób uzależnionych i współuzależnionych, trafnie ukazane mechanizmy, w jakich tkwią chorzy i ich rodziny, świetna gra aktorów… Wszystko to sprawia, że jest to produkcja godna polecenia i, co najważniejsze, otwierająca oczy na wiele rzeczy.
Rodzina z problemem alkoholowym
Nie jest to film łatwy. Szczególnie dla osób wrażliwych czy wysoko wrażliwych. Trudny w odbiorze może być także dla tych, którzy mają podobne doświadczenia za sobą. Wzrastanie w rodzinie alkoholowej, mechanizmy, w jakie są uwikłani członkowie rodziny – wszystko to znajdziesz w „Powrocie do tamtych dni”. Zobaczysz więc obraz rodziny z problemem alkoholowym oraz role, jakie przyjmuje dziecko w takiej rodzinie, a których nie powinno przyjmować. W tym wypadku – bohatera, który wybawia mamę. Mamę niedojrzałą emocjonalnie i mocno współuzależnioną, grającą w grę uzależnionego: ukrywającą uzależnienie swojego męża i ratującą go w złych momentach. Dochodzi nawet do tego, że kobieta kupuje mu alkohol, żeby ten nie wychodził z domu.
Co gorsza, matka wysyła też dziecko jako osobę, która ma załagodzić sytuację, kiedy ojciec jest pijany. Co robi syn? Robi to, o co prosi go mama. Niestety, w rodzinach dysfunkcyjnych dziecko w pewnym sensie przejmuje odpowiedzialność za to, co się dzieje. Przyznasz, że nie tak powinno to wyglądać, prawda? Taka odpowiedzialność zdecydowanie przekracza możliwości dziecka i stanowi ogromne brzemię. Tymczasem dziecko powinno być dzieckiem i to rolą rodzica jest je chronić, a nie odwrotnie.
Dynamika życia w rodzinie alkoholowej
W filmie Konrada Aksinowicza świetnie ukazana została dynamika choroby oraz życia w rodzinie alkoholowej. Dzięki dobrze przemyślanej fabule z pewnością zrozumiesz, że jeśli jedna osoba jest chora (w tym wypadku ojciec), to chora jest także cała rodzina. I choć zaczyna się fajnie, sentymentalnie, bo powrotem do lat 80-tych: czasów PEWEX-u, wyjazdów „za chlebem” i zupełnie innych realiów, szybko zauważysz, że wkrótce wszystko się zmienia. Alek (w tej roli właśnie Maciej Stuhr) wyjeżdża do USA, by zarobić na lepsze życie dla swojej rodziny. W jednej z pierwszych scen widzimy scenę, kiedy mama (Weronika Książkiewicz) przygotowuje śniadanie i rozmawia z synem Tomkiem (Teodor Koziar). Pomimo nieobecności ojca widać, że między matką a synem panują dobre relacje, chłopiec jest spokojny i szczęśliwy.
Kiedy wraca ojciec, a jego choroba alkoholowa postępuje – Tomek zmienia się diametralnie: staje się zamknięty w sobie, nie radzi sobie z emocjami, powtarza to, co widzi i słyszy w domu. Obserwujemy to na przykład w scenie, w której chłopiec wylewa całą swoją złość na nauczycielkę i używa przy tym bardzo wulgarnego określenia, które wcześniej padło z ust ojca. Podobnie wygląda to w prawdziwym życiu. Dzieci wychowane w tak dysfunkcyjnych rodzinach, nie rozumiejąc, co się z nimi dzieje, często nieświadomie powielają to, czego doświadczają lub doświadczyły w domu rodzinnym. Aby przerwać to zaklęte koło, trzeba dużo pracy, a przede wszystkim: świadomości siebie i tego, co nas spotkało.
Mechanizm współuzależnienia w chorobie alkoholowej
W filmie bardzo ważny jest moment, kiedy Tomek prosi matkę: „Zostawmy go”, a ona odpowiada: „On się zmieni”. Ta scena pokazuje jeden z powodów, dla których osoby będące w relacji z osobą uzależnioną nie decydują się na odejście: nadzieja, że przecież mój partner/partnerka przestanie kiedyś pić i znowu będzie jak dawniej. Tym, co trzyma w związku z uzależnionym, są także:
- wstyd, że mam takiego męża/żonę;
- ukrywanie choroby alkoholowej;
- obawa przed tym, „co ludzie powiedzą”;
- strach przed samotnością;
- brak wiary w to, że poradzę sobie sama/sam;
- chęć uratowania chorego.
Oglądając ten film, możesz czuć ogromną wściekłość do matki w tej rodzinie, gdyż nie chroni swego syna. Sama taką wściekłość poczułam: na nią, na to, że są takie rodziny, że są dzieci, którymi nikt się nie opiekuje. Jednak z drugiej strony wiem, że tak właśnie wygląda i funkcjonuje rodzina z problemem alkoholowym. I chociaż ten mechanizm uwikłania może wydawać się niezrozumiały dla osób z zewnątrz, to jest on niezwykle silny. Tak silny, jak nadzieja, że on/ona przestanie pić. To właśnie jest współuzależnienie.
Film – trigger
Film może być triggerem, wyzwalaczem, przeniesieniem do przeszłości dla osób, które w takich rodzinach żyły. Ja podczas oglądania „Powrotu do tamtych dni” na chwilę przeniosłam się w stany emocjonalne, jakie przeżywałam kiedyś, żyjąc z osobą uzależnioną. Przypomniałam sobie słowa i zachowania, których doświadczyłam.
Polecam ten film każdemu, kto chce zobaczyć, jak funkcjonuje rodzina z problemem alkoholowym. Być może dzięki temu wzrośnie świadomość tego, jak naprawdę wygląda uzależnienie, z czym się wiąże i jaki wpływ wywiera na całą rodzinę. Wszystkie emocje, jakie obserwować można u bohaterów: przerażenie, strach, lęk, smutek, złość, wściekłość… dotykają codziennie tysiące dorosłych i dzieci. Bądźmy na to uważni i pamiętajmy, że milczenie i zgoda na picie nie poprawią tej sytuacji.
A jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy w wyjściu ze współuzależnienia lub uzależnienia, napisz do mnie.